Halloween to taki czas w UK, gdzie dzieci się
przebierają za upiory, chodzą po domach i wyżebrują beznadziejnie niezdrowe, tuczące
i tanie słodycze. Sklepy na tę okazję wymyślają najprzeróżniejsze trupie akcesoria.
Grunt to have fun. Powaga śmierci zmieniła się w maskaradę trupów, pająków,
wampirów, czarownic, nietoperzy, czarnych kotów i dyniowych lampionów. Tu się nie
zapala zniczy na cmentarzach…
Czasem się tylko dziwię, gdy porównuję to do
naszych słowiańskich tradycji. Chociaż i w Polsce to się zmienia, lubimy wszystko
kopiować z zachodu – niestety. Ale póki co, oprócz zabawy w Halloween obchodzimy
i szanujemy Święto Wszystkich Świętych i Zaduszki. Polska jest pod tym względem
wyjątkowa. Słowiańskie dusze są sentymentalne, smutne, zadumane, tęskniące za czymś,
nieszczęśliwie i cierpiące za narody. Ludzie będą zapalać znicze na grobach tych,
którzy odeszli z tego świata. Cmentarze w tym dniu będą przepięknie ukwiecone i
oświetlone. Po raz kolejny będą w telewizji puszczać „Dziady” Mickiewicza i będą
obcować żywi ze zmarłymi. Lubię to święto po polsku. My celebrujemy śmierć. Tutaj
często jest taki zwyczaj, że jak ktoś umrze to czci się fakt, że żył – To celebrate
the life of… Różnimy się kulturowo bardzo.
Pociesza mnie jednak to, że katolicka szkoła
moich dzieci nie obchodzi Halloween. Na szczęście są jeszcze jakieś normy zachowane
w tym nowoczesnym świecie.
Sezon na dynie się zaczął i gdy ja z dyni zrobiłabym
ozdobę, to moja siostra, coś innego. Ona z dyni coś wyczaruje…
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
Co to będzie, co to będzie?
Co to będzie, co to będzie?
A będzie to zupa, ale jaka to ZUPA – bynajmniej
nie z trupa!
Lekko uproszczony przepis Pierre Caillet –
wybitnego kucharza z Normandii.
Zupa z dyni
Składniki:
2 cebule
1 średnia dynia
2 marchewki
4 ziemniaki
60 g masła
Łyżeczka curry
Kieliszek wina białego
1,5 l bulionu z kury
Sól i pieprz
250 ml słodkiej śmietany
Olej z orzechów włoskich lub innych orzechów
albo z dyni
oraz
Klika dużych lub małych świeżych/mrożonych
małży św. Jakuba (mogą być, ale nie muszą)
Sól wędzona Maldon (może być, ale nie musi)
Obrać warzywa i pokroić. Cebulę dusić na maśle,
dodać marchew, ziemniaki i dynię, oprószyć curry, dodać wino i dusić, dodać 1 litr
bulionu. Zupę gotować do miękkości, następnie zmiksować i ewentualnie dodać pozostały
bulion do gęstości takiej jaką lubicie. Na końcu dodać śmietankę i olej. Przegrzebki
usmażyć, ale nie przesmażyć, pokroić w plastry i układać na kremie z dyni (małe
przegrzebki położyć na zupie w całości), posypać solą wędzoną, pieprzem i ewentualnie
pokruszonymi orzechami włoskimi. Pycha.
Do takiej zupy świetnie pasuje białe francuskie
wino np.: Chablis, Petite Chablis, Sancere, Muscadet sur lie.
Przegrzebki jeszcze się u nas pojawią!!!
A kto prośby nie posłucha
W imię Ojca, Syna, Ducha.
Czy widzisz Pański krzyż?
Nie bierzesz jadła, napoju?
Zostawże nas w pokoju!
A kysz, a kysz!